Zapytaj niewidomego 03. Przeczytajcie o czytaniu – Fundacja Prowadnica

Otwarta brajlowska książka. Na jednej stronie czytająca dłoń, na drugiej leżą słuchawki

Sierpień dobiegł końca, a co nam się kojarzy ze szkołą? Dla nas zdecydowanie są to między innymi nauka pisania i szkolne lektury. Dlatego dziś powiemy Wam trochę o tym, czy niewidomi czytają? Jak czytają oraz czy brajla widzą częściej niż Wy, a może też głównie na lekach, przyciskach w windzie i na tabliczkach na drzwiach?

Tak, oczywiście, niewidomi czytają. A przynajmniej mogą czytać, jeśli tylko lubią akurat tę rozrywkę. Dawno minęły czasy, kiedy jedyną możliwością, by niewidomi zapoznali się z tekstem pisanym, była uprzejmość lektora, który przeczytał im to, co ich interesowało. Ale, co ciekawe, dziś rzadko czyta się także brajlem.

Alfabet Brajla

Alfabet Louisa Braille’a – genialny wynalazek

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że pismo to zrewolucjonizowało życie wszystkich niewidomych. Sześć punktów ułożonych w dwóch kolumnach po trzy, 63 kombinacje punktów – nastoletni chłopak wymyślił sposób, jak wyrwać niewidomych z analfabetyzmu. Wcześniej podejmowano, rzecz jasna, próby nauczenia czytania i pisania osób nieposługujących się wzrokiem, wszystkie sposoby okazywały się jednak zbyt trudne i/lub niewygodne i nie weszły do powszechnego użytku. Spójrzcie na zdjęcie. Brajl jest prosty i choć trzeba treningu, by osiągnąć płynność w czytaniu, logiczność tego systemu pozwala na nauczenie się jako takiego rozpoznawania znaków w zaledwie kilka dni.

Zanim przejdziemy dalej, obalmy podstawowy mit.

Alfabet lub pismo, nigdy nie język! Niestety, o „języku brajla” możecie usłyszeć nawet w instytucjach ściśle związanych z niewidomymi, np. w szkołach. Ale jak fałszywa informacja, nieważne jak często powtarzana, nie stanie się prawdą, tak i Brajl nie stanie się językiem. Jest raczej wypukłą adaptacją liter czarnodrukowych. Niewidomy Polak rozpoznałby więc wszystkie litery w frazie „Hello World”, ale, jeśli nie zna Angielskiego, nie zrozumiałby, co to znaczy. Brajla zaadaptowano na potrzeby wielu języków i dlatego powyższa reguła nie zawsze się sprawdza, jest jednak wystarczająca na potrzeby naszego artykułu.

Wróćmy jednak do czytania. Pobieżne zapoznanie się z brajlem nie pozwoli na czytanie dłuższych tekstów, ale dziś brajlem rzadko czytają nawet niewidomi.

Drukowane jest stosunkowo mało książek. Zdecydowanie zbyt mało, by móc zadowolić zróżnicowany gust czytelniczy wielu ludzi. Nie miałoby też większego sensu drukowanie na własną rękę, choć są osoby, które decydują się przygotowywać w ten sposób notatki, np. na studia.

Książki brajlowskie są też bardzo duże. Jedna linia tekstu brajlowskiego to ok. 30 znaków, na jednej stronie A4 można zmieścić ok. 25 linii tekstu, co daje 750 znaków na stronę. Niewiele, nawet jeśli weźmiemy pod uwagę, że posłużyliśmy się dość dużym przybliżeniem. Dla przykładu, ten krótki artykuł zająłby kilkanaście stron. Efekt jest taki, że książki dla niewidomych, nawet te stosunkowo krótkie, mają po kilka tomów.

Nie jest tak, że niewidomi w ogóle nie czytają w tradycyjny sposób. Niektórzy nie przekonali się do bardziej nowoczesnych metod, inni lubią zapach papieru i szelest palców przesuwających się po linijkach. Nie da się jednak ukryć, że brajl, w swej tradycyjnej formie, nie pozwala na cieszenie się lekturą… na przykład na plaży. Bo co, zabierzecie ze sobą całą bibliotekę?

Ale i na to są rozwiązania

Maja z monitorem brajlowskim

Monitory Brajlowskie – tradycyjny brajl w nowoczesnej formie

Te niewielkie urządzenia zwane są potocznie linijkami brajlowskimi, pewnie ze względu na kształt, wąskich i długich prostopadłościanów. Po podłączeniu do komputera wyświetlają w brajlu tekst, który pojawia się na ekranie, niektóre z nich mogą też działać bez komputera, jako elektroniczny notatnik. Znika problem drukowania niewielu pozycji w brajlu. Na linijce można przeczytać każdego e booka, jakiego posiadamy na komputerze czy telefonie. Także na wspomnianej wyżej plaży, ponieważ niektóre linijki, jak już mówiliśmy, umożliwiają zapisanie plików na karcie pamięci czy bezpośrednio w pamięci urządzenia. Świetne rozwiązanie dla miłośników brajla, zwłaszcza że taka linijka pozwala nie tylko na czytanie, ale i pisanie w brajlu. Widzicie te dziwne przyciski na monitorze Mai? 🙂 Podobny układ ma klawiatura tradycyjnej brajlowskiej maszyny do pisania.

Linijki przydają się w szkołach, na studiach, w pracy – wszędzie tam, gdzie trzeba robić dużo notatek lub konieczne jest bardzo dokładne (z uwzględnieniem wszystkich znaków interpunkcyjnych) zapoznanie się z tekstem pisanym. Z powodzeniem mogą zastąpić syntezę mowy, której używa zdecydowana większość niewidomych.

Zrzut ekranu aplikacji z otwartym ebookiem "Lalki"

E booki czytane mową syntetyczną

No właśnie, bo przecież, jak pewnie wiecie, niewidomi używają syntezatorów mowy. Nic nie stoi na przeszkodzie, by, tak jak czytają nam one na przykład zawartość stron internetowych czy treść aplikacji, czytały również książki. Ba, nic nie stoi na przeszkodzie, by i Wam syntezator mowy czytał książki! Albo notatki, kiedy nie możecie już patrzeć na to, czego musicie się nauczyć. 😉 Głosy syntetyczne też są coraz lepsze. W końcu nie musicie korzystać z bardzo robotycznych rozwiązań. 🙂 Opcję taką posiada wiele aplikacji mobilnych i nieco mniej dedykowanych komputerom pc, ale rozwiązanie to nie jest przeznaczone tylko dla niewidomych. W przeciwieństwie do audiobooków, które wymyślono właśnie dla osób z niepełnosprawnością wzroku.

Haotycznie ułożone na sobie kasety. Jedna z nich włożona do odtwarzacza, do którego podłączony jest kabel, widać także fragment słuchawek.

Audiobooki – książki czytane przez profesjonalnego lektora

Nikomu nie trzeba ich przedstawiać, bo wielu korzysta z ich dobrodziejstwa. Można zapoznawać się z treścią książki, biegając, prowadząc samochód, gotując obiad. Głosy ulubionych lektorów mogą towarzyszyć nam dosłownie wszędzie. Możemy zdecydować się na jakąś książkę tylko dlatego, że czytana jest przez osobę, której głos uwielbiamy! A jeśli lubimy słuchowiska, wystarczy że sięgniemy po jedną z coraz bogatszego katalogu superprodukcji, gdzie głos każdego bohatera podkłada inny aktor, a sama treść urozmaicana jest mnóstwem dźwięków.

Pierwsze audiobooki brzmiały jednak (i wyglądały) zupełnie inaczej. Przede wszystkim, nagrywane były na kasety. Niewidomi zapisani do biblioteki dla niewidomych wciąż mają do nich dostęp. Oczywiście, poddano je procesowi cyfryzacji i można ich słuchać tak samo jak innych audiobooków, czyli na komputerze czy urządzeniach mobilnych. Trzeba przyznać, że mają pewien urok książki, w czasie czytania których słyszymy cichy szum kasetowej taśmy, a co jakiś czas zdarza się zapowiedź w stylu: taśma druga, ścieżka pierwsza.

Maja pisze, korzystając z ekranu Brajla

Czy brajl umiera?

Wyżej napisaliśmy, że brajlem czyta dziś niewielu. To prawda. Ale spokojnie, system ten jest zbyt dobry i pożyteczny, by mógł tak po prostu odejść w zapomnienie. To brajlem zapisuje się numery na przyciskach w windzie, nazwy leków, numery poszczególnych sal w budynku czy informacje na poręczy, że „peron 3 w lewo.” Brajlem posługują się niewidomi uczniowie.

Jego, naszym zdaniem najlepszą, nową funkcją jest jednak możliwość pisania brajlem na telefonie! Wystarczy stukać palcami w ekran zgodnie z kombinacjami punktów przypisanych do konkretnych liter i… gotowe. Tekst napisany. Jeśli więc zobaczycie osobę niewidomą zapamiętale stukającą w ekran swojego smartfona wszystkimi palcami jednocześnie, to wiedzcie, że nie, wcale nie ćwiczy ona gry na jakimś instrumencie klawiszowym. Ona po prostu pisze. 😀 Nie wszyscy korzystają z tej możliwości, wielu woli dyktować czy używać zwykłej klawiatury QWERTY lub nawet klawiatury fizycznej, ale, naszym zdaniem, szybszego sposobu pisania na telefonie dotykowym nikt jeszcze nie wymyślił.


Zaraz, zaraz, czy my napisaliśmy coś o niewidomych uczniach? Tak, a przecież już za chwilkę zaczyna się nowy rok szkolny. Dlatego właśnie czwarty tekst z serii #ZapytajNiewidomego poświęcony będzie edukacji. Konkretniej temu, do jakich szkół mogą uczęszczać niewidomi i czym charakteryzuje się każde z rozwiązań. Do przeczytania!

O autorze

Do góry

EltenLink